Witajcie Kochani,
Potrzebuję Waszego wsparcia, dobrych myśli i Waszych mocno trzymanych za mnie kciuków :)
Jutro lecę do Oslo...prywatnie i służbowo :) i oj będzie się działo...Wracam 22.10.2010r.
Napiszę co i jak :)
A teraz szybko - chciałabym serdecznie podziękować mojemu Cichemu Wielbicielowi, który kolejny raz zostawił mi kwiatek za wycieraczką :)to bardzo miłe...ale...może jakiś liścik :) byłoby miło :)
Pozdrawiam serdecznie i cieplutko....
Zwariowana Angela :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz