czwartek, 29 kwietnia 2010

Jesteś Niepowtarzalnym wydarzeniem we Wrzechświecie :)))

Witajcie,
Mam w sobie bezmiar pozytywnych mysli, energii i chcę Cię tym "zarazić"... Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że Jesteś Wyjątkowa, Wyjątkowy??? Niepowtarzalny, niezastąpiony, Niezwykły???? Tak...właśnie jest :) Czy wiesz, że dla dla Kogoś możesz być całym światem? Czy pomyslałeś o tym jak wielu ludzi Cię lubi? Myśli o Tobie w ciągu dnia, marzy o spotkaniu z Kimś takim jak TY???? Jaki jesteś? Jaka jesteś? Jaki jest Twój system wartości? Jaka jest Twoja Wartość? A jakie są Twoje przekonania??? Chcesz dowiedzieć się więcej o sobie samej? o sobie samym??? To są tematy, które bardzo często powtarzają się na moich warsztatach...przyjdź, spędź miło czas i "poukładaj" wiedzę o sobie :)
Serdecznie zapraszam - Angela
Cytat dnia:
"Jesteś na tym świecie kimś niepowtarzalnym. Wykorzystaj do maksimum to, co dala ci natura. W gruncie rzeczy cala sztuka ma charakter osobisty. Możesz wyśpiewać tylko to, kim jesteś. Musisz być takim, jakim uczyniły cie twoje doświadczenie, otoczenie i dziedzictwo. Na dobre i na złe musisz grać na swoim własnym, małym instrumencie w wielkiej orkiestrze życia. "

Dale Carnegie
Pozdrawiam ciepło i jak zawsze bardzo dziekuję za wszystkie wasze maile i sms-y DZIĘKUJĘ :)
Angela

poniedziałek, 26 kwietnia 2010

Rzeczy nie zawsze są takie na jakie wygladają...

Witajcie,
Dziś mam dla Was jedną z moich ulubionych opowieści. Chciałabym, abyście bardzo uważnie ją przeczytali i wzięli ją sobie do serca... Dlaczego??? Ponieważ ma ono niezwykłą moc, moc która Wam się przyda....później, kiedyś, niedługo... być może w najmniej oczekiwanym momencie :)))

Rzeczy nie zawsze są takie na jakie wyglądają…

Dwa podróżujące Anioły zatrzymały się na noc w domu bogatej rodziny.
Rodzina była niegrzeczna i odmówiła Aniołom nocowania w pokoju dla gości, który znajdował się w ich rezydencji. W zamian za to Anioły dostały miejsce w małej, zimnej piwnicy. Po przygotowaniu sobie miejsca do spania na twardej podłodze, starszy Anioł zobaczył dziurę w ścianie i naprawił ją. Kiedy młodszy Anioł zapytał dlaczego to zrobił, starszy odpowiedział, "Rzeczy nie zawsze są takie na jakie wyglądają."

Następnej nocy Anioły przybyły do biednego, ale bardzo gościnnego domu farmera i jego żony,
by tam odpocząć. Po tym jak farmer podzielił się, resztą jedzenia jaką miał, pozwolił spać Aniołom w ich własnym łóżku, gdzie mogły sobie odpocząć. Kiedy następnego dnia wstało słońce, Anioły znalazły farmera i jego żonę zapłakanych. Ich jedyna krowa, której mleko było ich jedynym dochodem, leżała martwa na polu. Młodszy Anioł, był w szoku i zapytał starszego Anioła: "Jak mogłeś do tego dopuścić ?" "Pierwsza rodzina miała wszystko i pomogłeś im" - oskarżał. "Druga rodzina miała niewiele i dzieliła się tym co miała, a ty pozwoliłeś, żeby ich jedyna krowa padła"
"Rzeczy nie zawsze są takie na jakie wyglądają" - odpowiedział starszy Anioł.
"Kiedy spędziliśmy noc w piwnicy tej rezydencji, zauważyłem że w tej dziurze w ścianie było schowane złoto. Od czasu kiedy właściciel się dorobił i stał się takim chciwcem niechętnym do tego by dzielić się swoją fortuną, w związku z czym zakleiłem tą dziurę w ścianie, by nie mógł znaleźć złota znajdującego się tam."
"W noc, która spędziliśmy w domu biednego farmera, Anioł Śmierci przyszedł po jego żonę. W zamian za nią dałem mu ich krowę. Rzeczy nie zawsze są takie na jakie wyglądają."

Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu i szybko odchodzą...

Niektórzy ludzie stają się naszymi przyjaciółmi i zostają na chwilę...zostawiając piękne ślady w naszych sercach...

i nigdy nie będziemy dokładnie tacy sami, bo zawarliśmy nowe przyjaźnie, miłości, znajomości!!!

Wczoraj jest historią. Jutro jest tajemnicą. Dziś jest darem.
Nie zapominajcie o tym, proszę :)
Dobrej nocy,
Angela

niedziela, 25 kwietnia 2010

Warsztat na temat Poczucia Własnej Wartości...

Witam,
Zacznę od tego, że bardzo, bardzo dziękuję za przybycie tak licznej grupie...:) WOW, byłam taka szczęśliwa, ten temat jest mi szczególnie bliski, ponieważ uważam że jest zbyt wielu ludzi z "niskim" i zaniżonym Poczuciem Własnej Wartości ...a ja chciałabym, aby to co robię, to co mówię i to jaka jestem "trafiało" do jak największej liczby osób....Myślę o przygotowaniu e-lerningu z ćwiczeniami na odpowiednią postawę :)
Zawsze wiedziałam, że Poczucie Własnej Wartości to temat przyciągający ludzi, zwłaszcza Kobiety, często "na zakręcie"... czasem są to kobiety, które tak poprostu gdzieś po drodze w swojej codzienności "pogubiły" siebie i swoje własne poczucie wartości...Dlaczego??? Odpowiedzi są miliony? Zmiany, straty, zdrady, wypadki, przypadki....
A ja chciałabym moimi warsztatami na ten temat pokazać Wam, spróbować przekazać Wam jak to jest mieć Poczucie Własnej Wartości na odpowiednim poziomie, bez względu na sytuacje wokół Ciebie, Twój stan emocjonalny czy wartość Twojego portfela...To jaka jesteś nie zależy od nikogo ani od niczego...to zależy tylko i wyłącznie od CIEBIE!!!
Pytajcie, dzwońcie, piszcie....jestem...i jestem Szczęśliwa kiedy mogę pomóc...
Pozdrawiam bardzo serdecznie,
Angela

poniedziałek, 12 kwietnia 2010

Co to jest feedback?

Witajcie,
Dziś będzie kilka słów o feedbacku, o tym czym jest i w jakim celu???

Feedback, czyli sprzężenie zwrotne to fundamentalna część procesu naprowadzającego ludzi w stronę zachowań i działań najbardziej odpowiednich w danej sytuacji. Feedback jest nam przekazywany przez cały czas:
- nieformalnie w trakcie naszych codziennych kontaktów z ludźmi - w postaci reakcji na to co powiedzieliśmy czy zrobiliśmy
- bardziej formalnie - ze strony np. naszego szefa, który komentuje nasze wyniki w pracy, ocenia nasze sposób kierowania ludźmi - od kolegów, przez klientów i dostawców
- na kursach i szkoleniach, pomagającym nam rozwijać nowe umiejętności
- z naszego własnego doświadczenia np. dotknięcie palącej się świecy (feedbeck-poparzone palce)
Feedback oceniający nasze działanie jest podstawą rozwoju, to dwustronna komunikacj, to łącznik pomiedzy tym co robisz i co mówisz oraz zrozumieniem sprzężenia zwrotnego, jakie zachodzi pomiedzy Twoimi słowami i czynami a zachowaniem innych.
Cel feedbacku???
  • Dostarcza nam informacji na temat zachowania i działania ocenionych na podstawie obiektywnych standardów w taki sposób, że odbiorca opinii zachowuje pozytywny stosunek do siebie i swojej pracy
  • Zachęca rozmówcę do przyjęcia indywidualnego planu rozwoju zgodnie z przyjętymi standardami zachowań i działań
  • Pomaga się uczyć - nowych umiejętności lub lepszych zachowań i działań

Jeśli chodzi o czas przekazywania feedbecku:

- Przekazuj go jak najszybciej po wydarzeniach, których dotyczy

- Weź pod uwagę twoje predyspozycje do przekazania konstruktywnej krytyki w danym momencie

- Rozpatrz możliwości przyjęcia krytyki przez odbiorcę w danym momencie

W sytuacji szkolenia lub treningu istnieja dwie możliwości do wyboru:

1. rozmowa w cztery oczy trener - uczestnik (zalecana kiedy feedbeckk jest szczególnie delikatnej natury)

2. w grupie treningowej, w trakcie ćwiczeń z innymi uczestnikami, którzy mogą przedstawić szersze spojrzenie

To narazie tyle...jeśli zainteresował Was ten temat??? Piszcie, chętnie go rozwinę :)

Pozdrawiam serdecznie,

Angela

niedziela, 11 kwietnia 2010

Refleksja..

Witam,
Głębokie wyrazy współczucia dla Rodzin oraz ich bliskich, przyjaciół, znajomych osób, które odeszły ...
Tyle myśli krąży mi po głowie, tyle niewypowiedzianych słów...Czy muszą dziać się takie tragedie, żebyśmy więcej widzieli i słyszeli więcej, żebyśmy się zatrzymali i zobaczyli ludzi obok nas, a nie tylko pamiątki, listy, zdjęcia...
Tyle razy już o tym pisałam, ale dziś powtórzę to znów - Bądźmy TU i TERAZ, Bądźmy z naszymi bliskimi - mówmy im jak są dla nas ważni, jak ich kochamy...nie czekajmy na jutro, na później, na kiedyś ... a jeśli jutra nie będzie?
Zastanówmy się nad sobą, nad naszym życiem... Smutno mi...łzy płyną po policzkach...Przytulam się dziś w ciągu dnia cześciej do moich córeczek, mówię im jak bardzo je kocham, mówię że są Najważniejsze... i znów je przytulam...
A teraz kiedy jest już noc, zaglądam do moich córeczek, które dziś chciały spać razem (często tak mają - co mnie b.cieszy :)) Śpią spokojnie, ja też chcę być blisko, wsuwam się bezszelestnie między nie i całuję je i tule i delikatnie biorę za rączki - zasypiam...spokojna, bo są obok mnie...dobranoc...słodkich snów...
Angela

sobota, 10 kwietnia 2010

Smutek i nostalgia...żal...

...
Obudził mnie telefon od przyjaciółki, pytała czy wiem już co się stało??? Opowiada...bięgnę do telewizora, włączam TVN24, słucham wiadomości, patrzę na zdjęcia rozbitego samolotu...nie wierzę, płaczę...cisza w słuchawce po obydwu stronach...mówię, że muszę zadzwonic do mamy...dzwonię do Niej, dopytuję, płaczemy...Zginęło tyle wspaniałych ludzi....
Katastrofa, tragedia, to nie możliwe, jak to się mogło stać? dlaczego? dlaczego tam? - to słowa najcześciej powtarzane...
Czas na refleksję...na zadumę, na smutek i łzy...i czas na bycie Razem...
Angela

poniedziałek, 5 kwietnia 2010

Na wesoło :) 5 minutowy kurs zarządzania

Cześć,
Dziś będzie na wesoło :) Żeby nie było, że nie potrafię się śmiać :) Ten kurs otrzymałam droga mailową od dobrego znajomego, którego serdecznie pozdrawiam i dziekuję :)

5-minutowy Kurs Zarządzania

Lekcja 1
Mąż wchodzi pod prysznic w chwili, gdy jego żona wychodzi z łazienki.
W tym momencie słychać dzwonek do drzwi. Żona szybko zawija się w ręcznik i biegnie otworzyć. Za drzwiami stoi Bob, sąsiad z naprzeciwka.
Zanim kobieta zdążyła się odezwać, Bob mówi: Dam ci $ 800, jeżeli zrzucisz z siebie ten ręcznik.
Po chwili zastanowienia kobieta zrzuca ręcznik i staje naga przed Bobem. Po kilku sekundach Bob wręcza jej $800 i odchodzi.
Kobieta ponownie zawija się w ręcznik i idzie na górę.
Kiedy wchodzi do łazienki, mąż pyta: Kto to był ?
"To Bob z naprzeciwka" - odpowiada żona
"To świetnie" mówi mąż - "Czy on może oddał te $800, które ode mnie pożyczył?"
Morał z tej historii:
Jeżeli masz istotne informacje dotyczące kredytowania i ryzyka z tym związanego - podziel się tymi wiadomościami ze współwłaścicielami akcji zawczasu.

Lekcja 2
Ksiądz oferuje zakonnicy podwiezienie. Zakonnica wsiadła i założyła nogę na nogę, przez co kawałek kolana stał się widoczny.
Ksiądz mało nie spowodował wypadku.
Po odzyskaniu kontroli nad samochodem, mimochodem położył jej rękę na nodze.
Na to zakonnica: "Ojcze, a pamiętasz Psalm 129 ?"
Ksiądz zabrał rękę, ale przy zmianie biegów, znów ręka mu się ześlizgnęła na nogę zakonnicy.
Ta ponownie zapytała: "Ojcze, pamiętasz Psalm 129 ?"
Ksiądz przeprosił "Wybacz siostro, ale ciało jest słabe"
Po dojechaniu do klasztoru zakonnica westchnęła ciężko i wysiadła.
Kiedy ksiądz dojechał do swojego kościoła, czym prędzej zaczął szukać Psalmu 129.
Brzmiał on " Idź śmiało i szukaj, im wyżej zajdziesz, tym większa radość"
Morał tej historii:
Jak za dobrze nie znasz się na swojej pracy, to łatwo stracisz interesującą okazję.

Lekcja 3
Przedstawiciel handlowy, urzędniczka administracji i kierownik idą razem na lunch. Na ulicy znajdują starą lampę. Kiedy jej dotknęli, z lampy wyszedł dżin i obiecał spełnić jedno życzenie każdego z nich.
"Ja pierwsza, ja pierwsza" krzyknęła urzędniczka "Chcę być na Bahamach i plynąć motorówką, nie myśląc o całym świecie"
I puff - zniknęła
"Teraz ja, teraz ja: krzyknął przedstawiciel handlowy "Chcę być na Hawajach, odpoczywać na plaży, z osobistą masażystką i zapasem Pina Colady"
Puff - zniknął.
"No dobrze, Teraz ty" mówi dżin do kierownika.
A ten na to: Chcę, żeby ta dwójka stawiła się w biurze zaraz po lunchu"
Morał z tej historii:
Zawsze pozwól aby twój szef mówił pierwszy.

Lekcja 4
Orzeł siedział sobie na drzewie, odpoczywał i nic nie robił.
Mały królik zobaczył orła i zapytał : "Czy ja też mogę sobie tak usiąść i nic nie robić?"
Na to orzeł: "Pewnie, dlaczego nie"
Więc królik usiadł pod drzewem I odpoczywał.
Nagle pojawił się lis, skoczył na królika I zjadł go.
Morał z tej historii:
Żeby siedzieć i nic nie robić, trzeba siedzieć odpowiednio wysoko.

Lekcja 5
Indyk rozmawiał z bykiem. "Chciałbym móc wzlecieć na szczyt tego drzewa, ale nie mam tyle siły"
Na to byk: "Może byś tak podziobał trochę moje odchody, jest w nich dużo odżywczych składników."
Indyk wskoczył na kopczyk odchodów, pojadł i udało mu się wzlecieć na najniższą gałąź.
Następnego dnia, po zjedzeniu jeszcze więcej udało mu się usiąść na drugiej gałęzi.
Po czterech dniach indyk dumnie zasiadł na szczycie drzewa.
I zaraz zobaczył go farmer, wziął za strzelbę i zestrzelił indyka.
Morał tej historii:
Dzięki g*nu możesz wejść na szczyt, ale ono cię tam nie utrzyma.

Lekcja 6
Mały ptaszek uciekał przed zimą na południe. Ale, że było bardzo zimno, ptaszek zmarzł i spadł na ziemię. Kiedy tak leżał, przechodziła krowa i upuściła na niego trochę "placka".
Ptaszek leżał sobie w krowich odchodach i poczuł, że robi mu się ciepło. Było mu tak przyjemnie, że zaczął śpiewać z radości.
Przechodzący kot usłyszał ptasie śpiewy i podszedł zbadać sprawę.
Odkrył ptaszka pod krowim plackiem i szybko go odkopał i zjadł.
Morał z tej historii:
1. Nie każdy kto narobi na ciebie jest twoim wrogiem.
2. Nie każdy, kto wydobędzie cię z g*a jest twoim przyjacielem.
3. Jak siedzisz głęboko w g*nie to lepiej trzymaj buzię na kłódkę.


Papa, do jutra...Morał z ostatniej lekcji...hmmm wart przemyślenia :)

Translate! Przetłumacz!