czwartek, 24 marca 2011

:)

Witajcie,
Wiem, wiem, wiem....dawno nie pisałam, ale wybaczcie byłam w Oslo :))))))))))) i było super!!! Warsztaty...Kobiety...spotkania :)

Za każdym razem jest inaczej, za każdym razem uczę się także ja...i to jest piękne :)
Poznałam cudowne Kobiety, mądre, piękne silne...podczas warsztatu na temat poczucia własnej wartości...przypomniałyśmy im z Kasią, że takie właśnie SĄ!!!!!

A teraz latam po Warszawie jak szalona...jest jeszcze tyle do zrobienia...a 1 kwietnia znów lecę :))))

Zapraszam na warsztat 27 marca w Warszawie :) Ja Kobieta i moje poczucie własnej wartości :)))

więcej na stronie:
www.wena7.pl

Padam, jutro napiszę więcej....
Buziaki, Angela

czwartek, 17 marca 2011

Kobiety są wspaniałe :)

Witam wszystkich bardzo serdecznie,

Kochani...Jestem Kobietą i jestem SZCZĘŚLIWA...i bardzo uszczęśliwia mnie fakt, że na mojej drodze życia spotykam tyle fantastycznych Kobiet :)

Ile jest w nas mądrości, siły, mocy, wiary, nadziei i miłości...:)

Kochane Kobietki bardzo dziękuję za Waszą obecność w moim życiu :))))

Serdecznie i ciepło pozdrawiam Wszystkie Kobiety a szczególnie te z Mikroklimatu :)

Buziaki i do zobaczenia niebawem :)

Angela

czwartek, 10 marca 2011

I Spotkanie czwartkowe w Mikroklimacie :)

Witajcie, 

Wczoraj byłam na fantastycznym spotkaniu z Wspaniałymi Kobietami, BIZNESWOMENKAMI...i powstał Cudny Projekt...więcej o tym później...:) Spotkanie odbyło się w Mikroklimacie :) 

Dziś od rana, biegam, telefonuje, odpisuje...i spotykam się...oj dzieje się :)
Lubię tak...
Jutro lecę do Oslo, fajnie bo już się stęskniłam :) UFFF wszystko powoli układa się w całość - ulotki do Oslo są już wydrukowane - jeszcze cieplutkie...odbiorę je i mogę lecieć :)

A o 18.00 w Mikroklimacie ul. Tarczyńska 9 w Warszawie poprowadzę I Spotkanie czwartkowe z cyklu "Rozwój z Uśmiechem" już się cieszę...uwielbiam takie takie spotkania :)
Zapraszam Was serdecznie, więcej na temat tego spotkania na mojej stronie www.wena7.pl

Pędzę na spotkanie :) Może jeszcze dziś coś napiszę...aha a dziś miała znów fajną akcję taki mały/wielki "zbieg okoliczności"

Buziaki, 
Angela

środa, 9 marca 2011

Dla zapracowanych Kobiet (ale nie tylko dla Kobiet) prowadzących dom i firmę ...i zakręconych tak jak ja :)

Witajcie, 

"Nawet jeśli nauczę tylko jedną osobę nadziei, nie żyłem nadaremnie"
(Martin Luther King)


Jeśli robisz to co kochasz...cały świat Ci sprzyja :) i nawet niebo się uśmiecha :))))

Dziś będzie o czyszczeniu skrzynki odbiorczej, ale zacznę od początku... :)

Hmmm, od jakiegoś czasu dzieją się w moim życiu rzeczy dość (dla mnie) niezwykłe...Wszystko zaczęło się od mojego odejścia z Banku "zmiany w strukturze" - dzięki tym zmianom :) zmieniło się moje życie...całkowiecie!!!
Po pierwsze: Zauważyłam jak wiele mogę zrobić dla mojej firmy WENA7, dla moich Dzieci, dla moich bliskich i oczywiście dla siebie przez 8h :) Ciekawe, człowiek idzie do pracy, na min.8h, przyznacie, że to spora część dnia i globalnie życia...pracujesz, "mocujesz się" z tą pracą (nawet jeśli tak jak ja - bardzo ją lubiłam) dostajesz co miesiąc przelew i myślisz, że masz "spokój i poczucie bezpieczeństwa" a tu...łup...nic bardziej mylnego...taka praca na etacie, "usypia" Twoją czujność oraz dość często chęć rozwoju czy nawet zastanowienia się nad planem B...bo któż ma czas na myśli co kocham robić tak, że mogłabym dopłacać by to wykonywać?  jak miałoby wyglądać moje idealne życie? cz nawet proste (a jakże trudne) dokąd zmierzam, dokad chcę dojść ? Na takie pytania najczęściej nie mamy zwyczajnie czasu, praca, dom, dzieci, rodzina, znajomi...poniedziałek, środa, piątek, weekend...i znów poniedziałek, środa...czas biegnie corasz szybciej, świat przyspieszył a my razem z nim..albo odwrotnie, my przespieszyliśmy i a świat ...cóż razem z nami...I w tym całym zabieganiu okazuje się, że tylko w czasie np: świąt Bożego Narodzenia...
czy własnych kolejnych urodzin..mamy czas by pomysleć...o co w tym wszystkim chodzi? Kim jestem? Do czego doszłam (doszedłem) i co dalej...??????????? I wtedy okazuje się, że nawet nasze marzenia są "w biegu" i marzymy o zwyczajnych, tak naprawdę podstawowych sprawach...o pieniądzach - żeby były np. na życie i no i może troszkę więcej, żeby można było dzieci na kolonie wysłać i raz na jakiś czas wyjechać w podróż...albo samochód, ciut większy, lub "młodszy"...nawet w marzeniach brak nam rozmachu...tak jak byśmy się bali...że przesadzimy...i nic się nie spełni...i co się dzieje..mamy to nasze "minimum" i...nie jesteśmy z tym szczęśliwi...:(
A jesli pewnego dnia wydarzy się cos nieoczekiwanego...coś co zmieni Twoje życie na maxa...to co zrobisz? Czy jesteś gotów (gotowa) na zmianę? Jaki jest Twój Plan B???
Zawsze na moich warsztatach, bez względu na to na jaki temat są, namawiam ludzi do pomyślenia o Planie B, zastanowienia się co mnie pasjonuje, czego pragnę...i nawet jeśli wydaje się im niemożliwe to, że nastapią jakieś "zmiany w strukturze"...to proszę aby wzięli je hipotetycznie pod uwagę, żeby byli przygotowani, żeby obudzili w sobie te dawno zapomniane marzenia o tym, kim chcieli być i co osiągnąć, aby wsłuchali się w siebie i wykorzystali swoje zdolności, umiejętności i kompetencje...swoje dary...by robić to po co się urodzili :)
UFFF, tak kochani, właśnie dzięki temu, że ja od prawie już zawsze tj. od minimum 8 lat wiedziałam czego chcę, kim chcę być i w jakim kierunku idę..."zmainy w strukturzee" mnie nie zaskoczyły...tylko pozwoliły "Rozwinąć skrzydła" :) Kto wie ile bym się jeszcze zbierała, gdyby nie to...
 Ważne jest, że jeśli już to wiesz...czego chcesz...to ruszaj do przodu zrób pierwszy krok :) a potem następny i następny...rozwijaj się w tym kierunku, czytaj książki, artykuły, SPOTYKAJ SIĘ ZLUDŹMI, KTÓRZY JUŻ TO  MAJĄ, uczęszczaj na szkolenia..poprostu idź w tym kierunku..każdego dni...
OK dość to było tytułem wstępu...ale dlaczego tym napisałam, ponieważ tak jak pisałam wcześniej wszystko się zmieniło w moim życiu i teraz nie bięgnę rano nerwowo do łazienki, do kuchni...jest inaczej, budzę się spokojnie budzę dzieci, jemy razem  (ważne! RAZEM) śniadanie. Zawożę je do szkoły, wracam...i zaczynam pracę lub szykuję się na spotkanie, które oczywiście też często jest pracą :))) Ale jaką ...KOCHANĄ !!!!!!!!!! Staram się tak umawiać, by odebrać osobiście dzieci (czasem proszę o pomoc dziadków, ale nie jest tak jak było wcześniej, że to ja czasem je odebrałam) Wracamy do domu przygotowujemy coś do jedzenia RAZEM i odrabiamy lekcje..potem albo mam spotkania, albo znów tworzę coś nowego, piszę BLOGa :) itp ...Jestem spokojniejsza i szczęśliwsza...żyję w zgodzie ze sobą :)i robię to co kocham a ogromną wartościa dodana jest to, że jestem bliżej moich Bliskich i Przyjaciół...no fantastyczny PLUS poznaje cudownych Ludzi, bo kiedy się robi to co "w Duszy gra" przyciągasz niczym magnes Ludzi o podobnych wartościach, pomysłach na życie i przede wszystkim Ludzi Szcześliwych i Spełnionych...

Często zasiadam do komputera i pracuję, tworzę nowe projekty szkoleń, dzwonię, umawiam się na spotkaniem, czytam, piszę i odbieram pocztę -używam Gmail'a tylko do poczty elektronicznej i jest to większa część jednej z moich dwóch prac. Dostaję pokaźną ilość wiadomości co godzinę i szybko na nie reaguję.

I pewnego dnia spotkałam się z moją bardzo dobrą Koleżanką, którą poprosiłam o pomoc związaną z jakimś projektem, kiedy otworzyłam przy niej moją skrzynkę i tu należy zaznaczyć, że jest Ona bardzo zoragnizowaną osóbką :) Była zszokowana i powiedziała: " CO TO!!! Masz 1459 wiadomości (w tym są przeczytane i nieprzeczytane) oszalałaś...trzeba z tym zrobić porządek..i zaczeo się...zaczeła mi tłumaczyć coi jak..." Wróciłam do domu i byłam przerazona, że mam tam wejść i zrobić "porządek" :(
Weszłam do Internetu w poszukiweniu informacji jak to zrobić najszybciej i najefektowniej i ...

Oto kilka prostych kroków do osiągnięcia "porządku w skrzynce", które znalazłam i polecam :)))))))

1. Usuń niepotrzebne konta. Oczywiście jeśli masz na przykład dwa lub trzy konta i używasz ich do podobnych działalności, usuń te mniej uczęszczane i używaj tylko jednego. Z drugiej strony, jeśli korzystasz z jednego konta do kilku działalności, które znacznie się od siebie różnią, załóż dla nich osobne konta. Wtedy przeglądając dane konto zawsze będziesz mogła skoncentrować się w pełni na konkretnym typie Twoich działań.
2. Korzystaj z folderów. Utwórz w swojej skrzynce foldery, do których będą trafiać odpowiednie maile. Przykładowo – ja używam folderu Archiwum X dla listów, które są ważne i do których chcę mieć łatwy wgląd później. Są to maile, które już przeczytałam i odpisałam na nie, ale wiem, że ich treść może mi się jeszcze kiedyś przydać. Korzystam też z folderu Poczekalnia, gdzie trafiają maile, które chcę dopiero przeczytać, albo na które chcę w najbliższym czasie odpisać. Jest to taki folder „na później”, do którego wracam w wolnej chwili.
Oczywiście w zależności od Twoich potrzeb tych folderów może być mniej lub więcej. Zastanów się czy jest Ci potrzebna jakaś dodatkowa kategoria i wypróbuj ją przez jakiś czas. Następnie zweryfikuj efekty i zostaw ją lub usuń.
3. Przetwarzaj skrzynkę odbiorczą. Odbierając maile, od razu podejmuj decyzję co do każdego, pojedynczego maila. Od razu! Opcje są następujące:
- jeśli jest to śmieć lub mało istotny mail, od razu go usuń,
- jeśli jest to mail, na który możesz odpowiedzieć w ciągu 2-3 minut, zrób to natychmiast. A potem usuń.
- jeśli jest to mail, z którym wiąże się jakieś działanie, które masz wykonać – zapisz sobie to działanie na Twojej to-do liście lub w kalendarzu, po czym usuń maila.
- Jeśli jest to wiadomość, którą chcesz przeczytać później – przenieś ją do folderu Poczekalnia.
- Jeśli jest to wiadomość, na którą odpisałeś od razu albo na którą nie musisz odpisywać, ale chcesz mieć do niej dostęp później – przenieś ją do folderu Archiwum X.
- przetwarzając folder Poczekalnia, usuwaj przeczytane/odpisane maile lub w razie potrzeby przenoś je do folderu Archiwum X.
Jeśli chcesz zachować historię korespondencji, wciąż możesz usuwać maile – pozostaną one przecież w folderze „kosz”. Jeśli będziesz miał potrzebę wrócić do jakiegoś mniej ważnego maila (bo te ważniejsze powinny trafiać do folderu Archiwum X), Ha - zawsze możesz zajrzeć do kosza :) W mojej skrzynce kosz przechowuje wszystkie usunięte maile przez 3 miesiące.
4. Nie sprawdzaj maila z samego rana. U wielu osób jest to silny nawyk – włączają komputer, po czym od razu sprawdzają pocztę. Niestety takie działanie zabiera im dużo cennej energii na przetwarzanie już nie tak bardzo cennych wiadomości. Dlatego z samego rana zajmij się czymś dla Ciebie ważnym (chyba, że akurat czekasz na jakiegoś ważnego maila), zabierz się za jakieś konkretne działania, a skrzynkę otwórz dopiero po jakimś czasie.

Oprócz tego, pamiętaj aby nie sprawdzać poczty co każde 15 minut. Taki sposób pracy odbiera Ci możliwość osiągnięcia pełnej, prawdziwej koncentracji na zadaniu. Gdy Twoja uwaga musi skakać po różnych elementach, jej poziom cały czas spada. Wyznacz sobie kilka godzin w ciągu dnia, o których będziesz odbierał wszystkie maile i wtedy zabierz się za ich czytanie i odpisywanie.

Te strategie są bardzo proste, a mogą wnieść znaczące zmiany w Twojej codziennej produktywności. Nie ma lepszego uczucia niż to, które się pojawia gdy widzisz czystą i wręcz pachnącą świeżością skrzynkę pocztową. Wszystko jest na swoim miejscu a więc i pod Twoją kontrolą, a Ty możesz sama decydować co dalej z tym zrobić.

Zacznij wprowadzać powyższe nawyki od zaraz i bądź konsekwentna – do nowych zwyczajów przywykniesz bardzo szybko a efekty pojawią się w mgnieniu oka.
 
Dla mnie na początku usuwanie prawie każdego maila było czymś dziwnym, ale teraz z każdym dniem jest coraz to lepiej :) Polecam :)
 
Pozdrawiam was serdecznie i cóż jest 10.35 lecę zajrzeć do skrzynki, bo od rana do niej nie zajrzałam :)

Zakręcona Mama i właścicielka firmy WENA7,
Angela


wtorek, 8 marca 2011

Dzień Kobiety :)

Witajcie Kobiety i Mężczyźni, 
Od rana zastanawiałam się co tu Wam dziś napisać...czy pochwały dla tego świątecznego dnia czy nazwać to złośliwie "jednodniowym zrywem" ??? 
Nie chcę być osobą złośliwą, więc to odrzuciłam od razu...zatem wezmę się za chwalenie tego cudownego od samego rana dnia :)

Dziś może być chwilami osobiście, ale postaram się nie przeginać :) Będę się pilnować :)

Zacznę od tego, że...pierwszy SMS z życzeniami przyszedł do mnie o 24.03 - ewidentnie nadawca, chciał być pierwszy :) I był...(w tym miejscu pozwólcie, że podziękuję mojemu Wspaniałemu Przyjacielowi, Mężczyźnie na którego mogę zawsze liczyć...bez względu na to czy jest tuż obok...czy na drugim kontynencie :) Potwierdzam uroczyście i przy świadkach - Byłeś pierwszy...tym razem, naprawdę byłeś pierwszy :)))) Dziękuję...!!! Nie, nie obudziłeś mnie...pisałam projekt nowego warsztatu dla Kobiet :) Dziękuję za nie banalnego SMS-a...i za rozmowę tuz po nim :)))) i za dzisiejszy lunch :))) Było fantastycznie i smacznie :) Uwielbiam poznawać z Tobą nowe smaki...to takie...hihihi kulinarne, nazwijmy to :)
OK dam Ci spokój :)

Następny był ...kolega z poprzedniej firmy :) Miło, bardzo miło, dziękuję jeszcze raz za pomysłowego SMS-a i za pamięć :) Spotkamy się w przyszłym tygodniu...pogadamy :)

A potem mój telefon...dosłownie oszalał...a tak swoją drogą to było naprawdę cudowne uczucie...tyle miłych słów a przede wszystkim...chęć kontaktu...pamięć o mnie - Kobiecie :)
Interesujące było również to, że otrzymałam bardzo dużo pochlebnych słów dotyczących WENY7, warsztatów...mojego rozwoju...i zmian jakie doświadczam szczególnie te, które zaczęły się od sierpnia 2010r...Fajnie, poczułam ogromne wsparcie i Męską Energię przez duże E :)

To była naprawdę fantastyczny dzień :)
A teraz dla Was moje kochane Kobiety, mój ulubiony wiersz...takie JESTEŚMY :)

Portret Kobiety :)
Musi być do wyboru,
Zmieniać się,żeby tylko nic się nie zmieniło.
To łatwe,niemożliwe,
trudne,warte próby.
Oczy ma,jeśli trzeba, raz modre,raz szare,
Czarne,wesołe,bez powodu pełne łez.
Śpi z nim jak pierwsza z brzegu,jedyna na świecie.
Urodzi mu czworo dzieci,żadnych dzieci, jedno.
Naiwna,ale najlepiej doradzi.
Słaba,ale udźwignie.
Nie ma głowy na karku, to będzie ją miała.
Czyta Jaspera i pisma kobiece.
Nie wie po co ta śrubka i zbuduje most.
Młoda,jak zwykle młoda, ciągle jeszcze młoda.
Trzyma w rękach wróbelka ze złamanym skrzydłem,
własne pieniądze na podróż daleką i długą,
tasak do mięsa,kompres i kieliszek czystej.
Dokąd tak biegnie,czy nie jest zmęczona.
Ależ nie,tylko trochę, bardzo,nic nie szkodzi.
Albo go kocha albo się uparła.
Na dobre,na niedobre i na litość boską.


W.Szymborska

Kochane śpijcie dobrze i śnijcie miło...o tym, że od dziś takie dni będą codziennie :) czego Wam z całego serca życzę :)

A już w ten czwartek 10 marca serdecznie zapraszam na:

I spotkanie czwartkowe z cyklu "Rozwój z uśmiechem" 

 Magia szczęśliwego życia czyli jak żyć szczęśliwie i osiągnąć, to czego pragniesz
  
Ty i Twoje życie - Chcesz podnieść jakość swojego życia? Czy jest jakiś element Twojego życia, który wymaga poprawy? Czy jesteś zadowolony ze swojego związku? Czy Twoja praca jest satysfakcjonująca? Czy jesteś zadowolony ze swojej sytuacji finansowej i starcza Ci na przyjemności? Podaruj sobie czas na świadomą praca nad Sobą i swoją postawą życiową.

Świat jest prostszy niż myślisz. Każde, nawet najbardziej trudne, zagadkowe i niezrozumiałe tematy można poznać, zrozumieć i polubić. Wiedza i doświadczenie gromadzone przez lata mogą pomóc czy nawet wskazać kierunek prowadzący do rozwiązania zadania. Rzecz jednak w tym, by spotykać na swojej drodze życia takie osoby, które to co niepojęte potrafią pokazać z zaangażowaniem, pasją, humorem i w zrozumiałej dla każdego formie.

Kiedy: 10 marca 2011r. godz. 18-21
Gdzie: Mikroklimat ul. Tarczyńska 9 Warszawa
Inwestycja w siebie: 25zł

Pozdrawiam ciepło i jeszcze świątecznie, 
Angela






sobota, 5 marca 2011

Weekend...Zaczął się fantastycznie... :)

Witajcie Kochani,

ODWAGA NIE POLEGA NA TYM, BY NIE CZUĆ LĘKU, LECZ BY MIMO NIEGO ROBIĆ SWOJE :)

Do odważnych świat należy...
W dniu wczorajszym byłam na konferencji organizowanej przez Akademię Kobiet Sukcesu...oj działo się, działo...
Fantastyczne spotkanie, na którym Kobieca Moc i Energia była "dostępna" na wiele sposobów :)
Były tam różne Kobiety: młode poszukujące swojej drogi, wspaniałe Kobiety Bizneswoman, Kobiety Mamy przez duże M, interesujące "Kury domowe", czyjeś Córki, Żony, Przyjaciółki, Koleżanki z pracy, Sąsiadki z bloku... :) Patrzyłam na nie...czasem jakby z boku, obserwowałam ich twarze, oczy, dłonie...Kobiety!!! Niesamowite istoty, które mają w sobie niezwykłą MOC :)

Wszystkie te Kobiety łączyło jedno...PASJA ŻYCIA :)))))))))



A sama konferencja - fajnie zorganizowana, ciekawe postacie zarówno Kobiety jak i Mężczyźni...

Dostałam to po co poszłam:
Po pierwsze potwierdzenie, że Robię to co kocham, że moja praca jest moją Pasją i to jest TO :) Tak ma być :)
Po drugie potwierdzenie, że robię to tak jak należy...że jestem na dobrej drodze :)
Po trzecie otrzymałam odpowiedzi na pytania dotyczące prowadzenia własnej firmy...
Po czwarte poznałam Niezwykłe KOBIETY...
Po piąte wzmocniłam się w swoim przekonaniu...że jeśli robisz to co kochasz, masz w sobie wiarę, że się uda...i wsparcie Rodziny, Przyjaciół...to nawet niewielkie porażki...nazwiesz lekcjami, wyciągniesz wnioski...i podnosisz się...by iść dalej...w kierunku swojego SUKCESU :)

Byli również Mężczyźni - fantastyczni, weseli, konkretni,  wspierający, z ogromną radością i szczerością opowiadający o biznesie, o pieniądzach, pomysłach...Chętnie opowiadali co? Gdzie? Jak? Radzili, byli otwarci na dialog, pomocni...BRAWO :)

Pozdrawiam ciepło,
Angela

I jeszcze jedno serdecznie zapraszam na I spotkanie czwartkowe 10 marca 2011r


pt: "Magia szczęśliwego życia czyli jak żyć szczęśliwie i osiągnąć, to czego pragniesz" 
 
Gdzie: w Mikroklimacie ul. Tarczyńska 9
Start: godz. 18.00-21.00
Inwestycja: 25 zł.

I Spotkanie/Warsztat z cyklu "JESTEM PIĘKNA" - 26 marca 2011r.

Czy wiesz, że każda Kobieta jest Piękna? Piękna Ty to zarówno Twój piękny umysł, piękna dusza i piękne serce, ubrane w piękną ramę jakim jest okrycie. Na cyklu warsztatów zatytułowanych Jestem Piękna czyli JA = Dusza + Ciało nauczysz się jak żyć w harmonii by Twoje ciało przedstawiało to co myśli Twój Umysł i za czym tęskni Twoja Dusza. Angela z Anką zajmą się Tobą CAŁĄ – dosłownie i w przenośni.


Warsztat "Ja-Kobieta i moje Poczucie Własnej Wartości" - 27 marca 2011r.


Kobieta, która wie czym jest poczucie własnej wartości to kobieta świadoma siebie, świadoma swojej własnej oryginalności i unikalności, wierząca w swój potencjał, żyjąca w zgodzie ze swoim systemem wartości. Słuchająca swojej Intuicji. To Kobieta, która kocha siebie i swoje życie.
Zacznij od siebie!!! 

Czekam naWas :)

wtorek, 1 marca 2011

ODPOCZYWAŁAM !!!!!!!!!!!

WITOJCIE:)
Tak, wiem, wiem dawno mnie tu nie było...ODPOCZYWAŁAM :) W Szczyrku i na Słowacji :)
Byłam u moich przyjaciół w górach...i spotkałam innych przyjaciół i przyjaciółkę...ach to był cudowny czas..."Akumulatorki moja kochane" naładowane...i JUŻ :)

Ruszam do pracy :)))) Ach...mam do zrealizowania tyle projektów, warsztatów... Czas na wprowadzania kolejnych zmian...i czuję, że wiosna idzie :))))

I znowu czuję, że tańczę z Życiem :)
Buziaki,
Angela

Translate! Przetłumacz!