poniedziałek, 31 stycznia 2011

Obudź się...

Witajcie,
Dziś będzie krótko...ponieważ mam pewne przemyślenia...

Zauważyłam, że są ludzie, którzy "śpią"!!!  "Śpią" podczas gdy życie się toczy...a oni swoje życie "przesypiają" i przez to nic z nim nie robią...zasłaniając się tym, że niby nie wiedzą, że śpią...a ja Was namawiam otwórzcie oczy i przejrzyjcie...obudźcie się...proszę i zacznijcie żyć :) Żyć w realnym świecie...nie oszukujcie się....obudźcie się....

"Czyż nie jest to, przyjacielu,
najwyższy czas,
abyś się obudził?
Od jak dawna jesteś zagubiony we śnie?
Nie czujesz, jak mędrcy potrząsają Tobą, mówiąc:
"Obudź się proszę, obudź się, to tylko sen!"
Wiesz o tym, prawda?
W głębi Duszy wiesz,
że to tylko sen...
i że przebudzenie jest możliwe...:"
Ken Wilber


Pozdrawiam ciepło,
Angela

niedziela, 30 stycznia 2011

Troszkę na temat Rozwoju Osobistego :)

Kochani,
Wierzę w to, że każdy etap osobistego rozwoju przebywamy najczęściej w innym towarzystwie. Ludzie przychodzą i odchodzą, pojawiają się w naszym życiu i znikają...czasem są z nami trochę dłużej...Zdarza się, że po upływie jakiegoś odcinka czasu spotykają się ponownie, by podzielić się bogactwem własnego „wnętrza”, opowieadzieć o swoich życiowych doświadczeniach, czasem chcą znów wspólnie przebyć inny etap tej niebywałej podróży jaką jest Życie :) Na naszej życiowej drodze spotykamy różne Istoty, które wywierają wielki wpływ na poziom naszej „wewnętrznej wiedzy”. Zazwyczaj docierają do nas na bazie Miłości i otwierają bramy naszych własnych serc. To dzięki ich obecności wśród nas, możemy dotrzeć do pokładów mądrości i wiedzy ukrytej w nas samych. Ich Miłość jest kluczem otwierającym nawet najbardziej zardzewiałe zamki. Są wśród nich ludzie reprezentujący wiele dziedzin życia, ale potrafimy wyłuskać ich bardzo szybko. Kochają to, co robią, a ich sposób kreowania życia przypomina bardziej artystyczne eksperymenty, niż działanie dla celu. W swym twórczym życiu podejmują różne wyzwania po to, by zagłębiając się w siebie, z głębokiej wewnętrznej ciszy wydobyć nietuzinkowe rozwiązania interesujących ich problemów. Tak naprawdę każda istota na poziomie intuicji wie, dokąd chce iść i w jaki sposób to osiągnąć. My często przywiązujemy się do ludzi, którzy przebywają kilka etapów razem z nami. Czasami chcielibyśmy ich zatrzymać, ale nie zdajemy sobie sprawy, że to mogłoby mieć bardzo niekorzystny wpływ dla wszystkich. Zdarza się również, że pomijamy własne odczucia lub ukrywamy je, bojąc się doświadczeń, które ich manifestacja przyniesie. Nie ufamy odczuciu i blokujemy w ten sposób własną kreatywność.

Tak naprawdę wszyscy podążamy w tą samą stronę. Liczy się doświadczenie bycia "TU I TERAZ", jego barwa, intensywność, cud możliwości poznawania siebie, która się przed nami otwiera. Bądźmy wdzięczni dotychczasowym towarzyszom za wspólnie przebytą podróż, ale otwierajmy się na nowe możliwości. Zawsze znajdą się ludzie, dla których na dany moment jesteśmy najważniejsi na świecie i tacy, z którymi zakończyliśmy swoje "lekcje". Tylko od nas zależy, czy będziemy rozpamiętywać przeszłość - jej blaski i cienie, czy będziemy iść z głową podniesioną do góry... z radością i kreatywnościa ciesząc się wciąż od nowa życiem...Wierzę, że kiedy będziemy uczyć się na naszych doświadczeniach, na doświadczeniach naszych bliskich i znajomych...na przerobionych już przez nas "lekcjach" będziemy podnosić jakość naszego życia :)
Kiedyś nauczano mnie, że tylko odwaga i podjęte nowe działania rozwijają nas i dają możliwość doświadczania siebie wciąż i wciąż od nowa, ponieważ wraz z naszym wzrostem, zmienia się wszystko wokół nas...zmienia się nasza rzeczywistość, osoby które są obok, zmienia się jakość naszych uczuć i odczuć, zmienia się nasze podejście do wielu spraw, rzeczy...umiejętniej wartościujemy to co dla nas najważniejsze...

Żyjcie odważnie...:)

Pozdrawiam ciepło,
Angela

I zapraszam do udziału w konkursie:

Kochani, ogłaszam konkurs, w którym nagrodą będzie darmowy udział w warsztatcie 19 lutego 2011r
„Ja Kobieta i moje Poczucie Własnej Wartości”



Co zrobić, aby go wygrać? Napisz kilka zdań o sobie, w których przekonasz mnie, że ten warsztat jest właśnie dla Ciebie, a następnie dodaj się do osób lubiących WENĘ 7 na Facebooku :)

Czekam na Wasze maile :)

środa, 26 stycznia 2011

Czy wiesz jaka jest Twoja Misja?

Kochani,
Dziś sporo się działo...tak wiem, Ktoś mógłby powiedzieć "Angela, jak zawsze u Ciebie :)" i pewnie to prawda...ale czasem są takie dni jak ten...kiedy widzę, ba zauważam, że wszystko układa się w całość!!! Widzę sens i celowość pewnych wydarzeń...Rozumiem coraz więcej, widzę coraz więcej, słyszę coraz więcej i jestem jeszcze bardziej UWAŻNA na to co obok mnie i na to co we mnie się dzieje...To cudowne uczucie...kiedy mogę Komuś pomóc...kiedy słyszę słowa podziękowania, kiedy dostaję maila, bądź SMS-a i czytam...o tym jak po rozmowie ze mną, czy po spotkaniu, warsztacie...COŚ się zmienia....COŚ dociera, COŚ się dzieje...najpierw w głowie, w sercu, w duszy, w ciele...(kolejność może być inna) ale dla mnie takie informacje to dowód na to, że TO co robię ma SENS...że nadal mam to robić..że są ludzie, którzy mnie potrzebują, którym pomagam :) choć czasem jestem z nimi tylko po to by mogli głośno powiedzieć to...co mają w Duszy, w Sercu czy w Umyśle...schowane gdzieś na dnie...zapomniane, zakurzone, nieodkryte...

TO JEST MOJA MISJA!!! TO MAM ROBIĆ....pomagać,wspierać, być z Ludźmi :)
A jaka jest Twoja Misja? Z jakim DAREM przyszłaś (przyszedłeś) tu na Ziemię...
Żyj w zgodzie ze sobą, realizuj swoje marzenia...idź drogą własnej "Legendy"...szkoda czasu na rzeczy, które są nie istotne...


GORĄCO POLECAM :)

"Walkirie" książka napisana przez Coelho osiemnaście lat temu, u nas ukazała się dopiero teraz. A jednak nic straconego, gdyż po raz setny otrzymujemy stały zestaw tematów, motywów i złotych myśli, bez których nie sposób przeżyć we współczesnym świecie. Powyższy fragment pochodzi z przemówienia walecznej Walhalii, która, wraz z pozostałymi Walkiriami, pokonuje pustynię Mojave na swoim motocyklu i głosi Słowo Boże. A mówiąc wprost: Słowa Boskiego Paula, które znamy - w delikatnie zmienionej formie - z innych dzieł Coelho.


"...Otwórzcie serca, słuchajcie, co wam podpowiadają marzenia. Dążcie do spełnienia swoich marzeń, albowiem tylko człowiek, który nie wstydzi się siebie, jest w stanie zaświadczyć o Bożej Chwale. […] Jedynym grzechem jest brak miłości […] Pamiętajcie, że każdy z nas jest ucieleśnieniem Absolutu. Dlatego należy robić tylko to, co naprawdę robić warto".

P.Coelho "Walkirie"

Kiedy myślisz o Walkiriach, pomyśl o odwadze. Jak wiele potrzeba odwagi, by zajrzeć w głąb siebie? Jak mocno trzeba uwierzyć, by rozum i serce mogły się pojednać? Jak odróżnić prawdziwą miłość od zauroczenia?
 
PRZECZYTAJCIE TĄ KSIĄŻKĘ...NAPRAWDĘ WARTO :)

Pozdrawiam cieplutko,
Angela

I pomyślcie jeszcze raz tuż przed snem....z jakim Darem przyszedłem na ten świat? Jaki mam talent? Jaką misję mam do wypełnienia tu na Ziemi?

poniedziałek, 24 stycznia 2011

A dziś wróciłam z Zamościa :)

Witajcie,
Kochani, dziś wróciłam z Zamościa - to piękne miasto i mieszkają w nim fantastyczni ludzie :)
Agnieszko, jeszcze raz dziękuję po stokroć za zaproszenie mnie z moim warsztatem "Mapa Marzeń..." do Twojego kochanego Zamościa :) Cudnie było :)
Wiem, że być może się powtarzam, ale...kocham moją pracę...tą energię...ludzi, którzy szukają siebie, swojej drogi, rozwijają się...pracują...by szczęśliwie żyć...:)
Uwielbiam ten moment kiedy czuję w sercu, że ...zrobiłam dobrą robotę :) moment kiedy zaczynają mi ufać...moment, kiedy i ja i Oni czują, że są na dobrej drodze, że COŚ się zaczęło dziać..czują to tak poprostu... :)

Kochani uczestnicy :) dziękuję Wam za waszą obecność, uważność, Waszą pracę...i wykazaną chęć do zmian...JESTEM Z WAS DUMNA :) i czekam na wiadomości od Was, wiadomości dotyczących realizacji krok po kroku Waszych celów, marzeń...:) Sercem jestem z  Wami, ja tak mam, że jak już raz z Kimś pracuję...staje mi się bliski...Trzymam za Was kciuki i do zobaczenia na kolejnych warsztatach :)

Pozdrawiam ciepło,
Angela

A teraz....kilka słów od Coelho dla Was:

"...Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki, jakie niesie nam los.

Bowiem każdego dnia wraz z dobrodziejstwami słońca Bóg obdarza nas chwilą, która jest w stanie zmienić to wszystko, co jest przyczyną naszych nieszczęść. I każdego dnia udajemy, że nie dostrzegamy tej chwili, że ona wcale nie istnieje. Wmawiamy sobie z uporem, że dzień dzisiejszy podobny jest do wczorajszego i do tego, co ma dopiero nadejść. Ale człowiek uważny na dzień, w którym żyje, bez trudu odkrywa magiczną chwilę. Może być ona ukryta w tej porannej porze, kiedy przekręcamy klucz w zamku, w przestrzeni ciszy, która zapada po wieczerzy, w tysiącach i jednej rzeczy, które wydaja się nam takie same. Ten moment istnieje naprawdę, to chwila, w której spływa na nas cała siła gwiazd i pozwala nam czynić cuda. Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć. Magiczna chwila dnia pomaga nam dokonywać zmian, sprawia, iż ruszamy na poszukiwanie naszych marzeń. I choć przyjdzie nam cierpieć, choć pojawią się trudności, to wszystko jest jednak ulotne i nie pozostawi po sobie śladu, a z czasem będziemy mogli spojrzeć wstecz z dumą i wiarą w nas samych.

Biada temu, kto nie podjął ryzyka. Co prawda nie zazna nigdy smaku rozczarowań i utraconych złudzeń, nie będzie cierpiał jak ci, którzy pragną spełnić swoje marzenia, ale kiedy spojrzy za siebie – bowiem zawsze dogania nas przeszłość – usłyszy głos własnego sumienia: „A co uczyniłeś z cudami, którymi Pan Bóg obsiał dni twoje? Co uczyniłeś z talentem, który powierzył ci Mistrz? Zakopałeś te dary głęboko w ziemi, gdyż bałeś się je utracić. I teraz została ci jedynie pewność, że zmarnowałeś własne życie.”

Biada temu, kto usłyszy te słowa. Bo uwierzył w cuda, dopiero gdy magiczne chwile życia odeszły na zawsze.

— Paulo Coelho
"Nad brzegiem rzeki Piedry usiadłam i płakałam..."





czwartek, 20 stycznia 2011

Wróciłam z Oslo :)

Witajcie,
Wróciłam z Oslo, jak zawsze było cudnie :) Spotkanie otwarte...miało trwać od 18.30 do 20.30...a skończyło się tuż przed 23...było tak fajowo, że trudno było skończyć zarówno nam jak i naszym gościom :)

A potem na drugi dzień był warsztat...i stała się rzecz niezwykła...kolejny raz w życiu mogę powiedzieć, że Życie jest Piękne, Niesamowite i Ciekawe...że Ludzie mnie inspirują, interesują, wciąż cudnie zaskakują...i kiedy dochodzi do momentu kiedy zaczynają mi ufać....i pozwalają sobie na szczerość i dialog...mówią o sobie, swoim życiu, problemach i radościach...wtedy za każdym razem...uczę się od tego Człowieka i uczę się Ludzi na nowo :) Dają mi na mnóstwo całkiem nowych  "odkryć" :)
Uwielbiam min. i to w prowadzeniu warsztatów czy spotkań indywidualnych...

Ja sie uczę od Nich a Oni ode mnie :)  to taki międzyludzki dialog :))))

Achhhh, fantastycznie jest robic to co się kocha :) 

Buziaki, 
Angela

PS I jeszcze jedno pragnę zaznaczyć, iż na moim Blogu moja córeczka Julia wprowadziła pewną superancką przynajmniej dla mnie zmianę...TŁUMACZENIE BLOGA na różne języki :) Sprawdźcie czy wszystko działa OK? Czekam na Wasze maile...

czwartek, 13 stycznia 2011

Obudź w sobie swoje wewnętrzne dziecko i...zacznij marzyć :)

Kochani,

Kiedy jesteśmy dziećmi, wierzymy, że wszystko jest dla nas możliwe. Jednak po jakimś czasie, wszystkie ograniczające programy i przekonania, które są nam przekazywane, a także pewne nasze nieudane przedsięwzięcia, mogą sprawiać, że zniechęcamy się i zapominamy o tym, czego rzeczywiście pragniemy w życiu. Wpadamy w rutynę, obniżamy poprzeczkę i zapominamy o naszych marzeniach. Życie staje się nudne i przewidywalne. Zaczynamy zadowalać się byle czym.

Jeśli twoja przeszłość Cię nie zadowala, zapomnij teraz o niej. Wyobraź sobie nową historię swego życia i uwierz w nią. Skoncentruj się jedynie na chwilach, w których osiągałeś to, czego pragnąłeś – i ta siła pomoże ci zdobyć to, czego chcesz.

Paulo Coelho

Witam was wszystkich bardzo serdecznie,
Z ogromną przyjemnością pragnę Was poinformować, iż w związku z bardzo dużym zainteresowaniem moim warsztatem "Mapa Marzeń czyli zaplanuj swoje idealne życie" postanowiłam zorganizowac kolejny termin w Warszawie tj.29 stycznia (wiecej na stronie http://www.wena7.pl/) ...a jeśli będzie trzeba to jeszcze kolejny...i jeszcze...chcę rozszerzać Krąg Ludzi potrafiących i chcących marzyć...którzy dokładnie planują i realizują swoje Idealne życie :)
 
Jutro lecę do Oslo....i tam zrobię z Katarzyną "Mapę Marzeń...."
 
A 23 stycznia zostałam zaproszona, aby przeprowadzić ten oto warsztat w Zamościu...:)

Więcej informacji podam później....
 
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam .....jest jeszcze kilka wolnych miejsc...a jakby coś...to proszę się nie martwić stworzę....kolejną grupę :)
 
Buziaki, lecę się pakować :)
Papapapapapapa
Angela

wtorek, 11 stycznia 2011

Czy wiesz czego chcesz od życia?

Witajcie,
Ha, dziś zaczne konkretnie...i na temat...

Czy wiesz czego chcesz od życia?

To podstawowe pytanie, na które musisz znać odpowiedź. Niekoniecznie zawsze i wszędzie - przecież nie da się wszystkiego zaplanować i przewidzieć. Jeżeli jednak chcesz świadomie kierować swoim życiem, a nie dryfować z prądem, czy też dawać się ponieść oczekiwaniom innych, musisz sobie co jakiś czas odpowiedzieć, jaki jest kierunek Twoich działań. Czego tak naprawdę chcesz od życia i gdzie chcesz się znaleźć za jakiś czas...
Jeśli nie jesteś pewny tego, czego oczekujesz, to wpadasz w pułapkę bierności. A to niezbyt miła perspektywa odkryć za kilkanaście lat, że zmarnowałeś szmat życia na robieniu tego, czego nie chciałeś.
Życie docenia ludzi proaktywnych, tych, którzy spójnie ze sobą idą przez swoje życie. Wcale nie chodzi o to, by być zawsze widocznym, piąć się w górę, czy zarabiać więcej i więcej. Możliwe, że chcesz tak naprawdę wyruszyć jako wolontariusz z misją do innego kraju, bądź osiedlić się w jakimś spokojnym miejscu i rozwijać swoje pasje. Ważne byś świadomie wiedział, że tego właśnie chcesz. Wtedy możesz podejmować decyzje i działania, które będą popychać Cię w stronę Twojego celu.

Trochę "strachów" czyli do czego doprowadzi Cię brak wiedzy na temat: Czego chesz od życia?

Bez odpowiedzi na to pytanie tracisz coś z samego siebie, napewno tracisz czas :(

* Źle wybrane studia to zmarnowane kilka lat życia na nauce tego, co Cię nie kręci. Brak świadomej decyzji o kierunku rozwoju swojej kariery to kolejne kilka lat, które przepadły.

Tracisz motywację
* Gdy nie wiesz, czego oczekujesz od siebie i jakich rezultatów się spodziewasz, przestajesz podejmować działania. Nauka języka, którego nie potrzebujesz; projekt który był tylko chwilowym kaprysem czy też próba zmiany nawyków bez jasnej odpowiedzi czemu chcesz to zrobić. Większość tych działań po prostu zaniechasz.

Tracisz możliwości
* Skoro nie wiesz, czego chcesz, nie zaplanujesz odpowiednio wcześniej przygotowań. A jeśli nie posiadasz danych umiejętności takich jak np. opanowany język, odpowiedni certyfikat, tytuł czy doświadczenie w podobnych projektach - okazja przejdzie Ci koło nosa.

Istnieje pułapka, w którą często wpadają ludzie:

„Wiedzieć czego chcesz” to absolutnie nie to samo co „wiedzieć czego nie chcesz”. Jeżeli wiesz jedynie jakiej pracy nie chcesz, co Cię denerwuje, na co się nie chcesz w życiu natknąć, jakich ludzi nie spotkać itd. to nadal nie wiesz czego chcesz. Jeżeli pójdziesz na dworzec i powiesz, że chcesz bilet, to pytają „dokąd?”. Jeśli na to pytanie odpowiesz: na pewno nie do Warszawy, nie do Gdańska, a tym bardziej nie do Sosnowca to … sam sobie odpowiedz, czy w ogóle gdzieś zajedziesz.

Jak się dowiedzieć, czego chcesz?
Na to pytanie jest wiele odpowiedzi. Zachęcam Cię do poszperania i odkrycia takiego sposobu, jaki najbardziej Ci przypadnie i okaże się skuteczny. Możesz zacząć od określenia swoich celów długoterminowych, określić wizję siebie w przyszłości. Możesz też podejść do tematu oddolnie: zebrać listę swoich zalet i tego, co Cię kręci, w czym czujesz się mocny i co chciałbyś rozwinąć.
Wybierz sposób, który Ci odpowiada i spróbuj. Ważne byś zrobił to w spokoju i koniecznie z kartką papieru. Zapisywanie bardzo pomaga sformułować swoje myśli, nawet jeżeli są to jedynie hasła. To również forma kontraktu z samym sobą. Zobowiązuje i motywuje do działania.

Przy określaniu “czego chcę?” musisz znaleźć odpowiedzi przynajmniej dla najważniejszych obszarów: życie osobiste, kariera i finanse. I co istotne: takie pytanie powinieneś zadawać sobie co jakiś czas. Może co pół roku, może co rok. Zależnie od tego co się w Twoim życiu dzieje. Różne rzeczy się przecież zmieniają, zdobywasz nowe doświadczenia, poznajesz nowe możliwości, nowych ludzi, którzy Cię mogą zainspirować. Wszystko się zmienia, to jedyna w życiu pewna rzerz ZMIANA :) A wszelkie zmiany przekładają się  na Twoje oczekiwania i potrzeby oraz kierunek, w którym chcesz się rozwijać. Powinieneś więc co jakiś czas powtórzyć sobie to pytanie. I wcale się nie przeraź, jeśli odpowiedź będzie diametralnie różna od tego co chciałeś kiedyś.

Tak to już jest. Najważniejsze byś żył w zgodzie z sobą i swoim systemem wartości...i żebyś wiedział czego chcesz i szedł w tym kierunku...krok po kroku...

Pozdrawiam Was serdecznie,
Angela

poniedziałek, 10 stycznia 2011

A TY o czym marzysz???

Witajcie,
Kochani, Jestem taka szczęśliwa :) Sobotni warsztat "Mapa Marzeń czyli zaplanuj swoje idealne życie", był super!!! Dzięki wspaniałej atmosferze, którą tworzyli wspaniali ludzie - uczestniczący w warsztacie...Kochani Marzyciele :)

Cudnie było...dziękuję...Jestem szczęśliwa :)

Angela

poniedziałek, 3 stycznia 2011

Świąteczny czas...

Witajcie Kochani...

Wiecie co? Podzielę się z Wami moimi świątecznymi przemyśleniami...

Otóż...nie znam niczego dla mnie osobiście cenniejszego niż...taki oto obraz:

Duży drewniany stół :) (moje spełnione całkiem niedawno, tuż przed świętami marzenie - kupiłam duży drewniany, rozkładany stół) więc, wyobraźcie sobie ten mój duży drewniany stół...rozłożony :) ślicznie, świątecznie nakryty...mnóstwo świeczek na stole i wokół...i moja Najdroższa na świecie RODZINA :))))))))) WSZYSCY, W TYM JEDNYM MIEJSCU...WSZYSCY, KTÓRYCH KOCHAM, KTÓRYCH POTRZEBUJĘ.....i co najważniejsze ZDROWI...:) są ze mną...

Patrzę na nich i mam łzy w oczach...tak się cieszę, że jestem częścią tej RODZINY :) z wszystkimi tymi naszymi małymi wadami...i niedoskonałościami...a jednak DOSKONALI w moim odczuciu i w moim sercu...Jak dobrze ich widzieć, czuć obok...rozmawiać...To jest prawdziwe SZCZĘŚCIE :)

Tuż przed świętami usłyszałam...króciutkie, a jakże piękne i wartościowe życzenia: "Abyśmy w przyszłym roku spotkali się w tym samym składzie" :))))))))))))))))

Czego i Wam i sobie życzę :)))) z całego serca :)

Buziaki,

Rodzinna i rozanielona Angela :)

niedziela, 2 stycznia 2011

Witaj Nowy Roczku :)

Kochani...
WSZYSTKIEGO O CZYM NAPRAWDĘ MARZYCIE BY SIĘ SPEŁNIŁO....:)

Ostatnio dużo się działo ze względu na końcówkę roku...rzecz jasna :) Ostatnie przygotownia do godnego przywitania Nowego Roku :)))))))))))))) a jednocześnie czas spędzony z Bliskimi, z Moją Rodziną i Moimi Najdroższymi na świecie Córeczkami :) ..........ale jest to również czas na podsumowanie roku 2010, na wyciągnięcie wniosków, na sprawdzenie listy obecności Przyjaciół, na sprawdzenie "aktywnych numerów telefonów", oraz na przygotowanie PLANU NA ROK 2011 :)

Przedostatni wieczór starego roku spędziłam w niezwykłym towarzystwie 5 fantastycznych Kobiet, Młodej Kobietki oraz Mężczyzny- Męża jednej z tych fantastycznych Kobiet :) To był czarodziejski wieczór, pełen magii, Aniołów, planów na przyszłość..Dzięki temu spotkaniu poznałam dwie Nowe Kobiety :) ...które mam nadzieję, "zaraziłam" Planowaniem Marzeń na 2011 rok i innymi sprawami....:)))))))))))))))))))

Było bosko...

Ach, ta Kobieca Energia...ta nasza Siła...Magia....i Moc....

Pozdrawiam Was...i Was :)

SYLWESTER!!!!!!!!!!! Moniczko, dziękuję Ci za ......wszystko....i Wam Moje Kochane Córeczki :))))
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku kochani Rodzice, Bliscy, Przyjaciele, Dobrzy  Znajomi........spełnienia marzeń........

Angela

Translate! Przetłumacz!