poniedziałek, 7 listopada 2011

Daj samemu sobie zielone światło w życiu...

Witajcie,

Daj samemu sobie zielone światło w życiu

I przyszły do mnie takie pytania...kiedy? W trakcie rozmowy indywidualnej :)
Siedzimy na przeciw siebie...wygląda naprawdę młodo, jest piekną kobietą...do oczu napływają jej łzy...Boję się, tak zwyczajnie się boję? Masz rację Angela...kurcze wydawało mi się...jeszcze do wczoraj, że jestem ponad to, że tamta sprawa jest zamknięta...i jest..tylko teraz kiedy pojawił się ON - zupełnie Nowy a jednak czuję niepokój...Podobieństwa? Nie...no może..niestety jedno "niedostępny"...(To słowo wytłumaczę Wam na warsztatcie na temat "Efekt synergii w związku" ....)
Tak, pytaj Angela..
Hmm, powtarza moje słowa, pytania, dając sobię troszkę więcej czasu na przemyślenie..."Czy mogę, czy potrafię, czy chcę znów zaufać?" Czy zastanawiałam się...? Czy to kolejna lekcja, czy sprawdzian z poprzedniej lekcji??? Jasne...
Ciągnie mnie do niego...i jednocześnie boję się, ot i odwieczny konflikt...serce i rozum...hihi przypomina mi się reklama TP SA :)

http://www.youtube.com/watch?v=FvgiYByA1yg&feature=related

Zrób tak....proponuję i dokańczam - Nie możesz zupełnie nowego Człowieka oceniać przez pryzmat "tamtej" znajomości..to nie fair...

Pomyślę o tym, dzięki - Kochana jesteś :)
Tak?.. Jest SMS - od niego...Tęskni  :)

Jak jak Uwielbiam spotkania indywidalne :)

Angela

Brak komentarzy:

Translate! Przetłumacz!