piątek, 21 maja 2010

Być Kobietą :)

Witam Was bardzo serdecznie,

Dziś wstałam wcześniej niż zwykle i to na dodatek - wyspana :) Miałam fantastyczny sen...ach, tak dawno mi się nie śniłeś...Wstałam, włączyłam radio, wstawiłam wodę na kawkę i poszłam wziąć prysznic...w tle słyszałam:

"...Być kobietą, być kobietą - marzę ciągle będąc dzieckiem,
być kobietą, bo kobiety są występne i zdradzieckie...
Być kobietą, być kobietą - oszukiwać, dręczyć, zdradzać
nawet, gdyby komuś miało to przeszkadzać.

Mieć z pół kilo biżuterii, kapelusze takie duże
i od stałych wielbicieli wciąż dostawać listy, róże.
Na bankietach, wernisażach pokazywać się codziennie...
Być kobietą - ta tęsknota się niekiedy budzi we mnie.

Ekscentryczną być kobietą - przyjaciółki niech nie milkną,
czas niech płynie w rytmie walca, dzień niech jedną będzie chwilką.
Jakaś rola w głównym filmie, jakiś romans niebanalny...
Być kobietą w dobrym stylu, Boże, daj mi...

Gdzieś wyjeżdżać niespodzianie, coś porzucać bezpowrotnie,
łamać serca twardym panom, pewną siebie być okropnie...
Może muzą dla poetów, adresatką wielkich wzruszeń?
Być kobietą w każdym calu kiedyś przecież zostać muszę!

Być kobietą, być kobietą - marzę ciągle... itd.

Ach, kobietą być nareszcie, a najczęściej o tym marzę,
kiedy piorę ci koszule, albo... naleśniki smażę..."


I znów poczułam wiatr w żaglach :)

I mam kolejne pomysły...cele, marzenia do realizacji...



Kobiety moje kochane, jestem w trakcie przygotowania dla Was fantastycznego (mam nadzieję) warsztatu...o odkrywaniu kobiecości, o byciu Kobietą, o byciu w różnych rolach....Myślę, że zrobię go może we wrześniu :)))) ale już Was wszystkie zapraszam...

Acha...ciekawa jestem co u Ciebie?

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i tak.. kobieco :)

Angela
P.S. W drodze do pracy w radio leciało to....fajnie...i ciąg dalszy po kobiecemu...

"...Naprawdę jaka jesteś nie wie nikt
Bo tego nie wiesz nawet sama Ty
W tańczących wokół szarych lustrach dni
Rozbłyska Twój złoty śmiech
Przerwany w pół czuły gest
W pamięci składam wciąż
Pasjans z samych serc

Naprawdę jaka jesteś nie wie nikt
To prawda nie potrzebna wcale mi
Gdy nie po drodze będzie razem iść
Uniosę Twój zapach snu
Rysunek ust, barwę słów
Niedokończony, jasny portret Twój

Uniosę go ocalę wszędzie
Czy będziesz przy mnie, czy nie będziesz
Talizman mój, zamyśleń nagłych Twych i rzęs
Obdarowany Tobą miła
Gdy powiesz do mnie kiedyś: wybacz
Przez życie pójdę oglądając się wstecz..."


I jeszcze bardzo ważna informacja:
Moje Kochane Kobietki - ja (mam nadzieję) na naszych spotkaniach, warsztatach, szkoleniach zajmuję się Waszą Duszą i rozwojem ...ale znam cudowną Kobietę, która w fantastyczny sposób zajmuje się naszymi Ciałami....

Podam namiary, dzwońcie, umawiającie się i oddajcie swoje Ciała w jej boskie ręce :)

I w tym miejscu chciałabym najpierw serdecznie podziękować i polecic Panią Anię masażystkę, jej dłonie ukoiły moje zmęczone ciało...ach wszystko u niej w gabinecie jest tak jak moim zdaniem powinno być: odpowiednia muzyka, świeczki, cudowny aromat i odpowiedni dotyk, nacisk, dłonie....SUPER!!! Polecam...

Gabinet mieści się Al. Jana Pawła II 55 lok. 6 a oto telefon do Pani Ani -masażystki z pasją, którą gorąco polecam :) Mówcie, że jesteście ode mnie :)

http://ekipa.masaze.pl/pl,gabi-iv-srodmiescie.html

Pozdrawiam Was Kochane kobitki :)

Wymasowana i przeszczęśliwa Angela

Brak komentarzy:

Translate! Przetłumacz!