wtorek, 31 maja 2011

Czas w Oslo...czas radosci i przemyslen...

Witajcie...
Kiedy zaczynasz postrzegac zycie bardziej radosnie, zartobliwie, z twego serca znika caly ciezar...

Tuz przed moim wyjazdem do Oslo...spotkalam sie z pewna kobieta...mowila mi o tym jak skomplikowalo sie jej zycie...jak pogubila sie gdzies pomiedzy praca a domem siebie...jak urwaly sie jej kontakty z przyjaciolkami...co "zwalila" na ciagly brak czasu..Mowila o tym, ze jej partner nie ma czasu dla niej..jak czuje sie samotna..i pusta..dokladnie tak to nazwala..."pusta"

Sluchalam ja, zadawalam pytania...te proste i te cakiem proste...na ktore kazdy z nas ma swoje odpowiedzi..."wymieszane" z wlasnymi przekonaniami i doswiadczeniami....

Lecialam samolotem...rozmawialam z przemila dziewczyna polka zyjaca w Oslo, opowiadalam o tym co robie i w jakim celu lece do Norwegii...ona opowiedziala mi troszke o sobie...kazda z tych osob, ktore mam przyjemnosc poznawac i spotykac na swojej drodze zycia...ma swoja wlasna niezwykla historie...lubie sluchac ludzi...

Nie potrafie i nie chce zyc bez ludzi...bez spotkan z nimi...bez rozmow...do bialego rana...

Sobota 28 maja 2011 Oslo, kolejne spotkanie z Kobietami-polkami zyjacymi w Norwegii organizwane przez Akademie Rozwoju Osobistego czyli mnie i Katarzyne Nowicka oraz Maje ktora wklada w te spotkania mnostwo serca ;) byli jeszcze inni...wiele fantastycznych osob wnoszacych dobra energie i nie tylko....

Poznalam ciekawe Kobiety...i Mezczyzn...

Co do mezczyzn...??? Hmmm, myslalam, ze siebie znam...a tu takie ciekawe doswiadczenie...
Zupelnie nie wiem co o tym myslec....

Niby nic...a COS...:)

http://www.youtube.com/watch?v=oG6pEolAKm8

Angela

Brak komentarzy:

Translate! Przetłumacz!